Czy przypadkiem gotujesz ryż w torebce? Być może zainteresuje Cię fakt, że nie jest to zbyt zdrowe rozwiązanie.Badania naukowe w końcu potwierdziły to, co mogłeś podejrzewać od dawna..
Kultura jedzenia ryżu na Słowacji może nie jest tak silna jak w krajach Dalekiego Wschodu, ale nadal jemy go całkiem sporo jak na europejskie standardy.To bardzo dobrze, ponieważ te białe ziarna są świetnym wsparciem dla zdrowia i prawidłowego funkcjonowania organizmu.Jest tylko jeden mały problem.Nagle producenci ryżu postanowili sprzedawać go w nietypowej formie: podzielony na plastikowe torebki. Wielu osobom od początku nie podobała się ta zagrywka.
Wrzucanie plastiku z jedzeniem do wrzątku wydaje się na pierwszy rzut oka pomysłem z kategorii – delikatnie mówiąc – niepotrzebnych.Czy nasze obawy znajdują odzwierciedlenie w rzeczywistości? Niestety tak.Potwierdzają to badania naukowe.Ich wyniki ostatecznie potwierdziły dla nas to, co nieuniknione.Gotowanie ryżu w plastikowych torebkach jest po prostu niezdrowe.
Ryż z dodatkiem plastiku
Nawet ryż, który nie został zapakowany w worki, ale jest niskiej jakości , ma skład, który trudno pochwalić.Według badań naukowych taki drobny ryż często zawiera mikrocząsteczki plastiku: polietylenu, polipropylenu i politereftalanu etylenu.Zamknięcie go w plastikowym opakowaniu jest już prawdziwym przestępstwem.
W szczególności, gdy plastikowe torby są podgrzewane, chemikalia migrują do żywności, która jest w nich zamknięta.Sytuacja staje się naprawdę zła dla organizmu, gdy jakikolwiek tłuszcz dostanie się do garnka z gotującym się ryżem.Wystarczy odrobina oleju, aby rozpuścić chemikalia w plastiku, a na obiad mamy risotto z bisfenolami.
Ryż w torebce.Jakie są zagrożenia?
Konsekwencje regularnego spożywania ryżu gotowanego w woreczku mogą być naprawdę poważne.Według naukowców, w tym aspekcie możemy mówić między innymi o negatywnym wpływie na równowagę hormonalną, chorobach narządów płciowych oraz problemach z płodnością.
Jak więc powinniśmy gotować ryż? Oprócz pozbycia się woreczków, należy pamiętać o jednej rzeczy.Najlepiej wrzucać cząstki do mniejszej ilości wody, niż jesteśmy do tego przyzwyczajeni.W ten sposób „nie uciekną” nam żadne zdrowotne substancje i będziemy mogli cieszyć się ich dobroczynnym wpływem na organizm.Na jedną filiżankę ziaren potrzebujemy tylko około 1,5 filiżanki wody.Oczywiście musimy uważać, aby jej nie przypalić!.
.